Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Resort kultury łączy państwowe studia filmowe. Gliński: rozproszone zasoby nie mogą konkurować z zagranicą
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Wziąłem kredyty, które muszę spłacać, żeby zakupić grunt, postawić na nim hale, wyposażyć w sprzęt, instalacje. Płacę podatki od gruntu, zatrudniam ludzi. Teraz przychodzi minister, który dysponując budżetem z podatków buduje supernowoczesne hale, montażownie wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt do rejestracji obrazu i dźwięku na najwyższym poziomie. Nie jestem w stanie z nim konkurować, bo jakiego kradytu bym nie wziął, to nie prześcignę możliwości państwa. Gdy minister otworzy swoje supernowoczesne studia z supernowoczesnym wyposażeniem, moi klienci pójdą tam. To się chyba nieuprawniona pomoc publiczna i nieuczciwa konkurencja. Takich firm są tysiące, w które ludzie zainwestowali swoje oszczędności, pobrali kredyty, a dzięki ministrowi zbankrutują.