A co z odpowiedzialnością głównej kadrowej rasp za brak działania ?
To znakomite pytanie
Vitold2022-10-11 09:35
00
Czy to nie klasyczny przykład hipokryzji? "Źle mi było z Lisem , skarżyłam się na niego za jego plecami ale publicznie stałam obok niego uśmiechałam się i potakiwałam przez lata bo szkoda mi było stracić dobrą pensję. A teraz mi źle bo okazało się że ludzie mnie za to nie lubią" . Taka jest esencja postawy pani Kim.
Trauma, jedno słowo, które wszystko tłumaczy, moim zdaniem. I syndrom sztohkolmski
...to trzy słowa ;-)
No-Hejter2022-10-11 09:36
00
Brawo Renata Kim. Nie żadna ,,donosicielka", tylko odważna i mądra osoba.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Renata Kim o kulisach „sprawy Lisa”: „Bałam się konfrontacji. Byłam osamotniona, miałam myśli, że nie chcę żyć”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (37)
WASZE KOMENTARZE
To znakomite pytanie
...to trzy słowa ;-)
Brawo Renata Kim. Nie żadna ,,donosicielka", tylko odważna i mądra osoba.