Przedstawiciel TVP, albo sam w to nie wierzy co mówi i jest kryptogejem, albo był wykorzystywany w dzieciństwie i teraz wszystko kojaży mu się z homoseksualizmem. :-)
Kamil2018-06-15 08:59
00
Zgadzam się całkowicie z moimi przedmówcami, mnie tam cioty też zupełnie nie przeszkadzają.
Marian.Koniuszko2018-06-15 09:30
00
1. Skoro "mniej więcej połowa" Polaków identyfikuje się z katolicyzmem, to znaczy, że druga połowa się nie identyfikuje. Ergo: katolicy nie mają większości. A nawet gdyby mieli, to nie znaczy, że reklamy mają być prokatolickie - żaden przepis im tego nie nakazuje. 2. "Promocji homoseksualizmu" również żadne prawo nie zabrania. Podobnie jak promocji heteroseksualizmu. 3. Wierzyć mi się nie chce, że dorosły człowiek żąda, aby każda reklama była dostosowana do jego osobistego światopoglądu. Co dalej? Filmy, książki, prasa, sztuki wizualne, muzyka, teatr - wyłącznie prokatolickie, bo jeden pan tak sobie zażyczył? A u tego pana wszyscy w domu?
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Reklama Swarovskiego z całującymi się mężczyznami „zgodna z dobrymi obyczajami”. Protest przedstawiciela TVP
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (41)
WASZE KOMENTARZE
Przedstawiciel TVP, albo sam w to nie wierzy co mówi i jest kryptogejem, albo był wykorzystywany w dzieciństwie i teraz wszystko kojaży mu się z homoseksualizmem. :-)
Zgadzam się całkowicie z moimi przedmówcami, mnie tam cioty też zupełnie nie przeszkadzają.
1. Skoro "mniej więcej połowa" Polaków identyfikuje się z katolicyzmem, to znaczy, że druga połowa się nie identyfikuje. Ergo: katolicy nie mają większości. A nawet gdyby mieli, to nie znaczy, że reklamy mają być prokatolickie - żaden przepis im tego nie nakazuje.
2. "Promocji homoseksualizmu" również żadne prawo nie zabrania. Podobnie jak promocji heteroseksualizmu.
3. Wierzyć mi się nie chce, że dorosły człowiek żąda, aby każda reklama była dostosowana do jego osobistego światopoglądu. Co dalej? Filmy, książki, prasa, sztuki wizualne, muzyka, teatr - wyłącznie prokatolickie, bo jeden pan tak sobie zażyczył? A u tego pana wszyscy w domu?