Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Reaktywacja CPN - marka z potencjałem, ale „come back” będzie biznesowo trudny (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
Coś czuję, że do koszulki "nie płakałem po papieżu" dołączą kolejne "nie tankowałem na CPN-ie" i "nie tankuję na CPN-ie"...
W każdej dziedzinie życia społecznego mamy teraz śmiały krok wstecz.
Z czym kojarzy mi się CPN, marka o której prawie zapomniałem?
Z problemami z zaopatrzeniem w paliwo z czasów, gdy upadał PRL.
Ogólnie czuję jakby milionom Polaków odbiło w toku starzenia się. I chcieli na chwilę powrócić do słodkich lat młodości. Nie pamiętając, że to były wyjątkowo wredne czasy.
Wenezuela i Zimbabwe zrobiły taki śmiały krok wstecz i odkryły, że tam nie ma nic prócz biedy i inflacji.
A milionów włożonych w promowanie Orlenu będzie po niewczasie szkoda... I wyda się je ponownie, promując zakończenie marki CPN. Błędne koła historii.
Centralnie sterowana gospodarka, izolacjonizm, zła zachodnia Europa, w telewizji partyjny bełkot, przewodnia rola partii i pierwszy sekretarz znowu za sterem. Co za śmiała strategia cofania nas do PRL-u. No ale to jedyny ustrój w jakim "dobra zmiana" czuje się naprawdę dobrze.