Brak reklam w radiu, uzależnienie od kaprysu tzw. patronów to równia pochyła. Nie jest tajemnicą, że ubywa im patronów. Do tego dochodzi zła atmosfera w RNŚ z powodu władzy absolutnej dwójki redaktorów o peerelowskim rodowodzie. Kiedyś władzę nad Polskim Radiem znów przejmie dzisiejsza opozycja; wyrzucą z Trójki dzisiejszych prezenterów, a prezenterzy z RNŚ i 357 zaczną gremialnie wracać. Tylko na słuchanie niektórych z nich już naprawdę nie będę miał ochoty.

Brak reklam w radiu, uzależnienie od kaprysu tzw. patronów to równia pochyła. Nie jest tajemnicą, że ubywa im patronów. Do tego dochodzi zła atmosfera w RNŚ z powodu władzy absolutnej dwójki redaktorów o peerelowskim rodowodzie. Kiedyś władzę nad Polskim Radiem znów przejmie dzisiejsza opozycja; wyrzucą z Trójki dzisiejszych prezenterów, a prezenterzy z RNŚ i 357 zaczną gremialnie wracać. Tylko na słuchanie niektórych z nich już naprawdę nie będę miał ochoty.

Ja tez uważam, że Podkarpacie powinno mieć dostęp do morza.

Śmieszą mnie te wszelkie komentarze że niby za dużo polityki w RNŚ i to jeszcze z odchyłem czy to w prawo czy w lewo bo już sam nie wiem w którą stronę. Wygląda na to że lepiej być tłuczkiem nic nie kumatym i słuchać tylko muzy. Gratuluję tym wszystkim oburzonym tłuczkom. A tak przy okazji oczywiście słucham i jestem patronem.