Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rafał Masny: na hejt można tylko przygotować odbiorców. Patostreamy? YT wyruguje je sam
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (42)
WASZE KOMENTARZE
przykład adamoiwcza tylko świadczy o tym jak obywatele nienawidzą polityków i urzędników którzy często żyją pazernie na ich koszt mając ogromne majątki i wiele nieruchomości, podczas gdy 70% obywateli musi żyć od wypłaty do wypłaty tak bardzo są obciążani przez system podatkowy.
Ja powiem tak, że według mnie sam hejt jako taki nie jest problemem lub normalnie problemem być nie powinien.
Ktoś cię na jakiś forum obraża, pomawia, opowiada na twój temat rzeczy nieprawdziwe etc., to puszczasz to mimo uszu.
Kiedy jednak ów hejt jest problemem?
Ano jeśli ludzie, którzy także to czytają, dają się zmanipulować, dają wiarę temu wszystkiemu, co ktoś wypisuje na twój temat.
To jest według mnie problem !
Jest jakieś forum, jesteś w grupie osób, normalnie sobie gadać o tym i owym, a nagle pojawia się ktoś, kto zaczyna opowiadać na twój temat nieprawdziwe rzeczy. Opowiada i robi to tak perfidnie i przemyślanie, że zasiewa u twoich znajomych ziarno wątpliwości, czy aby w tym co, ktoś wypisuje na twój temat, nie ma choćby części prawdy.
Co wtedy się dzieje?
Stajesz przed problemem, szczególnie jeśli dane forum jest w mniejszym lub większym stopniu anonimowe, nie masz ochoty podawać swoich danych lub przedstawiać jakieś dowody z życia, ale jednocześnie wiesz, że bez tego w najlepszym razie pozostaje ci wierzyć, że twoi znajomi są na tyle inteligentni, że nie kupią ot tak choćby najlepiej przeprowadzonej manipulacji.
Problem w tym, że uniknięcie tego ostatniego jest najczęściej niestety pobożnym życzeniem i potem już do końca inni będą gdzieś z tyłu głowy mieli, że to, co ktoś wypisał na twój temat nawet nie tyle, że może być prawdą, ale wystarczy, że zasiewa wątpliwość i przyczepia do ciebie jakiś brud.
Podaje instrukcje jak na słabszych komputerach odciążyć procesor na WP:
ZainstaIuj rozszerzenie do przeglądarki uuuMMMaatttrrriiixxx.
Następnie w celu porównania naciśnij razem Alt Ctrl Delete - otworzy się Menadżer zadań - kliknij w nim zakładkę Wwyyddaajjnnoośśćć.
Zobacz obciążenie z włączonymi kilkoma zakładkami WP i porównaj po wykonaniu instrukcji.
Teraz kliknij przy otwartej WP w ikonę rozszerzenia uuuMMMaatttrrriiixxx.
W zielonej sekcji 1st-party zaznacz w słupku script element www.wp.pl na bordowo.
Zapisz zmiany klikając kłódkę na górnej belce. W zasadzie nic więcej nie trzeba robić a przy okazji wytnie Wam większość rrreeekkkllllaaammmyyy adservices i elementy szpiegujące, które przepuszczą inne rozszerzenia. Jeśli jesteś laikiem komputerowym, to na innych witrynach wyłącz działanie rozszerzenia, bo domyślnie blokuje usługi 2nd-party, lub uruchamiaj selektywnie.
Skip-Redirect - zastosuj to rozszerzenie aby zneutralizować przekierowania - sztuczne mnożenie otwarć w domenach Wirtualnej Polski i Onetu. Wyłączaj w chwili kiedy przekierowania potrzebujesz.
Ps. MMooddeerrraattoorr stale kombinuje jak za pomocą auto skryptu neutralizować moje instrukcje, dlatego kluczowe wyrazy mają więcej liter. :-) DdeerriicckK