Fornia to jest wlasnie przyklad samolubka kanfabulotora opoaiwadal ze ma zlamana reke a sie okazalo ze tylko peknieta kosc awanturowal sie ze jest nekany przez dziennikarke a ja sie pytam kto obieral telefon kto sie zgodzil na wywiad i za czyje pieniadze panie formia pan sobie pojechal na wyprawe - jesli ktos robi cos z dofinansowaniem to sponsor ma prawo wiedziec co i jak i nawet jesli panu nie wystarcza charakteru nie tylko na zdobywanie gor ale na prosty wywiad to moze warto przy kolejnym dobroze skladu nie zabierac ze soba jonasza bez charkateru ktory jak tylko cos mu nie zagra robi chamski i skupiony na sobie