Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Dzień dobry bardzo” w kampanii reklamowej Radia ZET (wideo)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (52)
WASZE KOMENTARZE
Zet za ,,wizjonera" Kozyry miało ok. 22% i do pewnego momentu szło łeb w łeb z RMF-em, ale nagle ,,wizjoner" wziął i w swej wizji doprowadził do zjazdu wyników Zetki do poziomu ok. 16%, w zależności od fali badań (strata 36% !). To raz. Co kwartał w TV i na bilbordach szła kampania Zetki, na którą mityczni Francuzi, czytaj Monika Bednarek, prezes firmy, wykładała bez mrugnięcia okiem - tyle, że od pewnego momentu żadna kampania Zetki nie była trafiona. To dwa. Tzw. charyzma ,,wizjonera" doprowadziła - wedle mojej wiedzy - do skłócenia paru osób w zespole radia. To trzy. Cztery, menedżer bez wyników wszędzie, w każdej firmie, nie tylko w mediach - wylatuje z firmy; po prostu. Pięć, miarą zarządzającego jest m.in. to, jakie kadry wychował po sobie w firmie; jak sama piszesz: żadne (Assendi czy Zegler z zewnątrz to jakieś pomyłki, pierwsza do kwadratu, druga do sześcianu; Kirsztajn czy Olejniczak też za wiele do radia Zet nie wnieśli jako szefowie anteny, mówiąc delikatnie).
To, że - jak rozumiem - ludzie w Zetce marzą, by ktoś ich wziął za twarz, jak ,,wizjoner" miał zwyczaj traktować ludzi, to jeszcze nie znaczy, że kandydat do brania za buzie ma kwalifikacje do naprawiania firmy w poważnych tarapatach, które w dodatku sam sprokurował, m.in. przekonaniem o własnej nieomylności. A to, że nie podoba wam się obecny szef anteny czy zarząd? No cóż ja wam, bidoki, poradzę... Szkoda was - i radia Zet szkoda. Ale wciskanie kitu, że ,,wizjoner" Kozyra może Zetce pomóc jest oszukiwaniem samego siebie, moi drodzy, coś mi się wydaje.
Życzę wam lepszej znajomości faktów z historii waszej własnej firmy, trochę dystansu do siebie - i zwyczajnie lepszych wyników słuchalności, że o antenie nie wspomnę. Trzymam kciuki.
a ktoś jeszcze tego slucha?