Szkoda, ale trend był widoczy od dawna. Zobaczymy co pokaże "Nowy Świat", czy ambicje post-Trójkowego zespołu przetrwają bez dotacji państwowych. Potencjał jest. Napewno łatwiej jest udzielać porad innym za gwarantowane 10 tys.+ miesięcznie i niezwalnialność dożywotnią, niczym "młoda dziennikarka z Trójki" w wieku 40+. Zresztą połowa Trójkowców kwalifikuje się już chyba do emerytur, więc będą niezależni.
A Strzyczkowski w obecntym dege-radiu Trójce zostaje?

Sytuacja Jedynki się stabilizuje, widać, że walczą głównie o inteligencję, rolnicy nie są ich targetem. Ja naprzykład jestem lekarzem, mieszkam na wsi i zauważyłem, że teraz chętniej słucham Jedynki. To samo moja siostra dentystka, dom obok, i sąsiad, ktury jest profesorem akademickim.

Natomiast rolnicy wolą teraz raczej muzykę głośną i rytmiczną, bo żniwa. Jedynka nie powinna walczyć o takiego słuchacza, poruszane na antenie istotne sprawy religijne i polityczne mogą być za trudne.