A niezależnie od tego, że ziejącej nienawiścią toruńskiej gadzinówki prawie nikt już nie słucha, Rydzyk wciąż domaga się haraczu na jej ytrzymanie.

Najchętniej słuchane radio w Polsce ma tak żałośnie niski poziom wejść prezenterów, że trudno osobie inteligentnej tego słuchać. Puszczają telefony słuchaczy zawianych w stylu: przekażcie mojemu bratu, że idę po kolejną flaszkę. Wszyscy DJe są tacy sami, bezpłciowi, nieśmieszni, choć ciągle się z siebie śmieją na antenie. Obowiązkowo trzeba zagadać drugiego DJa czy można zjeść kawałek ciasta, że już koniec świąt, ale jest RMF i najlepszą muzyka. Dziś po 23 miała być audycja Misja Specjalna, reklamowali ją od kilku dni na antenie i cisza. Audycji nie było, prowadzący nic nie wspomniał, Jędrych co godzinę grał utwór z "wodą" w tytule, ale ani razu nie zdradził, że to robi. Gdyby nie to, że są to utwory spoza playlisty, to bym na to nie zwrócił uwagi. Oni tam fatalnie podają prognozę pogody. Maciborek tak czyta, że nie wiadomo ile stopni jest w którym mieście, Jędrych ciągle się myli i próbuje mówić własnymi słowami, ale tak jak by informację dostał tuż przed wejściem na antenę. Jawor to dramat absolutny, ma być śmiesznie, a jest żenująco i jeszcze ta wystarszoba Kawałek, brzmi jak 12-latka. Oto obraz najchętniej słuchanej stacji w Polsce

Rmf - owi już nic nie pomoże jedynie wyniki słuchalności. Co ci ludzie widzą w tym Radiu ;(