Ludzie uwielbiają muzyczną sieczkę typu RMF czy Zet, a potem tzw. autorytety dziwią się fenomenem Zenka Martyniuka czy Boys.

Uwarzam, że PR3 dobrze robi i odbudowuje słuchalność, a wyniki tego nie odzwierciedlają. Kiedy oni przeprowadzają te badania? Ano w godzinach roboczych. W tym czasie inteligencja i kadra zarządzająca ciężko pracuje, więc nie ma możliwości odebrać telefonu. Dlatego PR3, ktury odbudowuje słuchalność, ma słabsze wyniki, bo zmienia się grupa odbiorców na osoby decyzyjne. Tymczasem cała reszta radii łapie słuchaczy z łapanek.

NIech ktoś zajmie się sprawą tegorocznego Lata z radiem, na które wydano niebotyczną ilość kasy a i tak nic to nie dało, słuchalność spadła na łeb na szyję. Przerost formy nad treścią, cztery koncerty z obsługą po 250 osób i kilka wozów, a ilość widzów jak na te wysiłki, żenująca. W zeszłym roku Rogoyski chcwalił się sukcesem koncertu, którego nie zorganizował, a w tym roku mydli oczy i odwaraca kota ogonem. Wie, że poniół porażkę. Napompowany program, wywalona kasa na wirtualne studio, którego nikt nie oglądał, a które destabilizowało codzienną pracę. Za te pieniądze wywalone w błoto ktoś powinien beknąć. Tym tematem powinni zając się dziennikarze Wirtualnych medów.