Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Radio Wnet w Solidarnościowej Akcji Radiowej oferuje małym firmom darmowe reklamy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (21)
WASZE KOMENTARZE
Tylko że to radio odrazu jest kojarzone z PiSem i takie jest, dwa słuchalnosc masakra, nawet po odpaleniu pozostałych nadajników sukcesów nie będzie może z wyjątkiem Białegostoku i Lublina gdzie to są bardziej prawicowe rejony. Nie potrzebnie rzucanie się z motyka na słońce na tyle częstotliwości, gdzie nie ma profesjonaizmu i własnych pieniądzy tylko o wszystko prosicie.. A co będzie jak za jakiś czas zmieni się władza...
W pewnym sensie rozumiem i może nawet zgadzam się z Twoim punktem widzenia, z drugiej strony jest to bardzo elokwentnie powiedziane "nie zrobiłem absoutnie niczego". Więc wracamy do punktu wyjściowego: gratuluję samooceny, ale jeżeli nie pomagasz, nie mieszaj kogoś z błotem, że ktoś pomaga.
Ale rozumiesz,o co chodzi? Oddawanie za darmo szkodzi i temu radiu, i całemu rynkowi? Jeśli jeden oddaje za darmo, to dlaczego inni tego nie robią? To podpada i pod urząd skarbowy, i pod UOKiK... A nie, ten drugi nie, za małe zasięgi.
Tak czy siak wraca pytanie: Dlaczego piekarz nie rozdaje chleba za darmo, żeby pomóc? Ano dlatego, że ma realne koszty. Czy radio też ma takie koszty? Oczywiście, że je ma. I są one niemałe. Jakim wiec cudem taka niewielka stacja jest w stanie rozdać za darmo przestrzeń reklamowa? Z czego oni żyją? Skąd mają pieniądze na działalność?
Co do pomagania: Jest znacznie więcej formatów redakcyjnych, którymi można pomóc. Są za darmo, ale wymagają wyjścia zza biurka.
Ot, takie moje uwagi człowieka z branży.