Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Radio Wnet nadaje już w Białymstoku
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
no i po co?
I tak od 11 lat są w fazie budowy?
Dokładnie, tenże sam. To właśnie tow. Skowroński jest wynalazcą nieznanej nigdzie w świecie formuły programu radiowego: poranny wywiad polityczny nagrywany dzień wcześniej wieczorem w domu polityka-prezesa. Działo się to za poprzednich rządów "dobrej zmiany". Szeregowy poseł, prezes z zawodu jest znany z zamiłowania do spania do południa, dla tego marne były szanse, aby pojawił się w radiowęźle nr 3 Polskiego Radia Narodowego na godzinę 8. Tu wkracza do akcji nasz niezłomny tow. Skowroński, który pędzi na złamanie karku ryzykując własne życie, aby tylko nagrać rozmowę z zawodowym prezesem. Dodatkowo tow. Skowroński musi walczyć z wrogami, dla tego do prezesa udaje się sam i rozmowę nagrywa swoim dyktafonem zamiast poprosić o wsparcie pracowników techniki radiowęzła nr 3.
W porannym programie "zapraszamy do radiowęzła numer 3" idą zapowiedzi, że po 8 "naszym gościem będzie prezes z zawodu", no i po 8 puścili ten wywiad. W tym samym czasie, na Myśliwiecką do siedziby radiowęzła nr 3 przyjechała .... ekipa TVP, która chciała nagrać setkę z zawodowym prezesem, gdy ten wyjdzie po wywiadzie. Ale prezesa nie było, bo spał w tym czasie, a szeregowi pracownicy radiowęzła nr 3 pokładali się ze śmiechu widząc ekipę TVP.