Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Radio Nowy Świat nadal zbiera od internautów więcej niż Radio 357, ale maleją wpłaty comiesięczne
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (142)
WASZE KOMENTARZE
Rozumiem, że to Twój stan umysłu...
W żadnym razie. Na szczęście nie mieszkam w tym kotle snobów.
W żadnym razie. Na szczęście nie mieszkam w tym kotle snobów.
Jesteś pewny? Bo zachowujesz się dokładnie tak jak snob, co pogardza innymi. I wracam do mojego pytania początkowego: czy Polacy muszą kłócić się o wszystko? Czy lepsze jest RNŚ, czy R357? Czy wysocy, czy niscy? Czy katolicy, czy niewierzący? Czy Warszawiacy, czy mieszkańcy Innowrocławia? Przecież to absurd. Czy naprawdę uważasz, że 2 miliony warszawiaków to snoby? A przy okazji: słucham RNŚ codziennie i nie słyszę tych doniesień z Marszałkowskiej, ale przyznaję, że nie słucham non stop. Może są. I myśląc nad tym wątkiem doszedłem do wniosku, że przecież mnie też nie obchodzą korki na Marszałkowskiej, bo cały rok poruszam się rowerem. Mnie korki nie dotyczą. To co, może też jestem snobem?
Nie ma podziału Prawicowe/Lewicowe. Jest podział lewicowe/nielewicowe. Od 2015 roku lewicowa strona dostała małpiego rozumu, obiektywnych dziennikarzy o poglądach lewicowych można policzyć w całej Polsce na palcach jednej ręki. Oblężona twierdza z maniakami wyrosła po lewej stronie politycznego sporu (najlepszy przykład to wywalenie dyrektora stacji RNŚ za Margot). Jeżeli Strzyczkowski miał stracić posadę dyrektora w Trójce bo był "antypisowski", to czemu teraz w 357, gdzie nikt mu nie mówi jaki ma być - jest dokładnie taki sam. Taki sam jak był przez 33 lata w Trójce. To się nazywa obiektywizm. Tego zabrakło w RNŚ.