Generalnie pomysł z tym szczytem wszystkiego był dobry, ale styl prowadzenia i takie studenckie żarty głównie napędzane przez Pana Manna Juniora nie pasują mi do koncepcji RNŚ, Pan Mateusz i Maciej jak prowadzą audycje solo to są klasą samą w sobie. Natomiast Pan Porycki widzę, że wyrasta na gwiazdę.

Znaczy wie, komu kadzić, a ta co je ton pożre swoje kolejne dzieło. Kwestia czasu.

Te listy przebojów to nuda jak flaki z olejem. Przeżytek.

nie pomyliłeś się, lista RNŚ mrozi formą i treścią! ale dajmy im szansę na poprawę...

Te listy przebojów to nuda jak flaki z olejem. Przeżytek.

nie pomyliłeś się, lista RNŚ mrozi formą i treścią! ale dajmy im szansę na poprawę...

Aj widzę ból doopy konkurencji. Czyli jest ok.