Niech agora zaprosi Cenckiewicza do omówienia książki o Bolku. Bo jak nie zapraszają, to chyba cenzura, nie? Brawo Radio Kraków, tak trzymać. Jak radio ma klasę i jakość, to to widać od razu.

Na uspokojenie pani dr Małochleb niech sobie poczyta wierszyki p. Szymborskiej o Stalinie.

A może książka jest po prostu kiepska i nie nadaje się na godzinną dyskusję? Tego nikt nie wziął pod uwagę? To nie pierwsza odrzucona książka. Nie przynależność autora czyni z pozycji jej atut, ale treść. Pani Małochleb o tym zapomniała? Jak nie ma na co zrzucić, to zrzućmy na cenzurę, zróbmy z Pani Małochleb męczęnnicę o wolność słowa. Litości, ludzie miejcie rozum.