Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Nadawcy radiofonii komercyjnych negatywnie o technologii DAB+. „Nie ma przyszłości”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (70)
WASZE KOMENTARZE
Powiedzmy sobie szczerze, radio to nie telewizja. Każdy ma swoje przyzwyczajenia i sługa jednej, góra dwóch, trzech stacji.
Nie zmienia się kanałów co godzinę.
Liczba stacji radiowych w wersji cyfrowej tego nie zmieni.
Radia będą padać, tak szybko jak powstają, bo nadawanie nie jest darmowe, a rynek reklamy, zwłaszcza lokalnej mały.
Cyfryzacja nie ma kompletnie sensu.
DAB+ w Polsce to trudny temat, bo ilość sprzętu do jego odbioru jest znikoma.
Większość radia analogowego konsumowana jest w samochodach,
a tutaj "naturalna" wymiana potrwa jeszcze z 15-20 lat bo tylko najnowsze modele mają odbiorniki DAB+.
Streaming internetowy jest dostępny na każdym smartfonie, dlatego to jest przyszłość.
Nawyki ludzi są teraz zupełnie inne niż w czasie, kiedy powstała koncepcja radia cyfrowego.
Czy w Polsce są jeszcze prawdziwe stacje lokalne? Może kilka się ostało jak Muzyczne Radio Jelenia Góra. Większość została już dawno sprzedana, sformatowana, usieciowiona i przemielona np. na Eskę, Złote Przeboje, Pogodę itd. Odbiorników DAB+ nikt nie chce kupować, bo w przeciwieństwie do najtańszych smartfonów są drogie. W odbiorniku DAB+ mogę tylko słuchać radia, w smartfonie słucham radia, czytam wiadomości, sprawdzam pocztę, zrobię zdjęcie, zadzwonię i zrobię o wiele więcej. Najtańsze smartfony są praktycznie w tej samej cenie, co przeciętny odbiornik DAB+ z dwoma głośnikami.