Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Radio cyfrowe - spektakularna klapa. Bolid na drewnianych kołach za 750 mln zł?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (32)
WASZE KOMENTARZE
Testowałem ten system w Warszawie, i gdyby nie to, że są źle po dobierane bitrate do programów, to jest to całkiem sęsowne. Jedzie się i nic nie szumi nie trzeszczy, nie świerszczy - rewelka.
Nawet radio RMF przespało kilka lat. Konferencja RRC04-06 zakończyła pracę w 2006r. , był więc czas na przystosowanie się do nowej sytuacji. Telewizja analogowa do 2013r. blokowała pasmo VHF i nie było możliwości rozpoczęcia wcześniej emisji. Wcześniej czy później pasmo UKF będzie oddane dla innych potrzeb bo to warunkuje dalszy rozwój społeczności.
Nieprawda, że radia słucha się głownie w samochodzie. W domach, w pracy również. Fakt, nie ma planu cyfryzacji radia, jak tv. Znów pakujemy w coś gigantyczne pieniadze, a profity zbiera wąska grupa "zapaleńców", zachwalających DAB+. To tak, jak ta grupa zwolenników Igrzysk w Zakopanem czy Krakowie - jeżdżą po świecie, wizytują, oglądają, a do tego niezłe pensje mają... i na siłę wciskają nam kit, jak bardzo potrezbujemy igrzysk - czytaj wyrzucenia iluś tam miliardów złotych, żeby potem mieć nikomu niepotrzebny, niszczejący tor saneczkowy lub bobslejowy i kupę długów...
Jak wprowadza cyfrowe radio, sporo słuchaczy przejdzie do sieci - już teraz to robią, bo tam nie ma 60 procent czasu antenowego polskiej muzyki, która poza nielicznymi wyjątkami, zajmuje marginanlne miejsce na świecie. Ale decydenci postanowili inaczej - musimy być "patriotami" i słuchać, żeby większość tantiem płynęła do polskich wykonawców, a ci płacili w Polsce wieksze podatki. No, bo co c tego, że gra jakiś Knopfler czy inny Sting, skoro tantiemy z tego idą za granicę... A kto utrzma Sejm, Senat i setki innych urzędów...