Dla mnie 357 wygrywa tym, że czuje iz radio robi zespół i mnie to wciąga. Brak wiadomości co godzinę sprawia, że w studiu się dzieje i miksują się ludzie na antenie. Ola Budka z Michniewiczem (to już chyba przeszlosc, ale swego czasu było dobre), Ranek ze Stelmachem i Gąsiorowski a w piątek Strzyczkowski z Marcelem. Do tego mnóstwo kontaktu ze słuchaczami na antenie czy live-y gdzie znowu dużo osób się pojawia na antenie. No i wspomniane w artukule audycje wyjazdowe i patronowanie Męskiemu Graniu.
Raz na jakiś czas wpadam do RNŚ (najczęsciej o 12 codziennie, bo wolę W Środku Dnia niz Co Państwo na to. I tutaj nie słyszę zespołu. Przychodzi Pan/Pani X, puszcza muzykę, wiadomości, przychodzi Pan/Pani Y i puszcza muzykę. Każdy sobie, bez tej energii zespołu. Może się mylę, bo nie słucham za dużo, ale mnie RNŚ tak nie pociąga, jak "rodzinne/zespołowe" 357.
Lukasz Wro2021-10-20 09:48
00
Po blisko roku można powiedzieć, że przy sporych podobieństwach, są widoczne dość spore różnice w ofercie programowej obu stacji. Da się wyczuć korzeń Trójkowy, inteligencja, dowcip, pewien niepodrabialny styl, ale w 357 jest większa dynamika, parcie do przodu, więcej pomysłów, nie wszystkie trafione (Klancyk, czy 369), ale słychać, że coś się dzieje, są regularne zmiany, dochodzą nowe audycje, nowi ludzie, jest intensywny kontakt z słuchaczami i dużo osobowości, RNŚ, mam wrażenie, że stoi w miejscu, a ewentualne zmiany są bardziej wizerunkowe niż rzeczywiste, więcej się o nich mówi niż faktycznie coś wnoszą. Szanuję M. Jethon, ale na początku zbyt mocno określiła światopoglądowe tą stację, to nie jest wada, przynajmniej są czytelni i szczerzy, ale z miejsca określili swój target słuchaczy, szkoda, bo inteligencja powinna być ponadpartyjna, a takie jednoznaczne zdefiniowanie odcięło im sporą część potencjalnych słuchaczy
Zbig2021-10-20 09:48
00
Sytuacja jest akurat odwrotna od tego o czym piszecie. RNŚ w większości robi własne radio z własnymi pomysłami, a R357 powiela pomysły Trójii, większość to wręcz kalka. I dlatego ma więcej patronów - po prostu z sentymentu do PRIII.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Radio 357 ucieka Radiu Nowy Świat. "Te same początki, zupełnie inna dynamika rozwoju"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (135)
WASZE KOMENTARZE
Dla mnie 357 wygrywa tym, że czuje iz radio robi zespół i mnie to wciąga. Brak wiadomości co godzinę sprawia, że w studiu się dzieje i miksują się ludzie na antenie. Ola Budka z Michniewiczem (to już chyba przeszlosc, ale swego czasu było dobre), Ranek ze Stelmachem i Gąsiorowski a w piątek Strzyczkowski z Marcelem. Do tego mnóstwo kontaktu ze słuchaczami na antenie czy live-y gdzie znowu dużo osób się pojawia na antenie. No i wspomniane w artukule audycje wyjazdowe i patronowanie Męskiemu Graniu.
Raz na jakiś czas wpadam do RNŚ (najczęsciej o 12 codziennie, bo wolę W Środku Dnia niz Co Państwo na to. I tutaj nie słyszę zespołu. Przychodzi Pan/Pani X, puszcza muzykę, wiadomości, przychodzi Pan/Pani Y i puszcza muzykę. Każdy sobie, bez tej energii zespołu. Może się mylę, bo nie słucham za dużo, ale mnie RNŚ tak nie pociąga, jak "rodzinne/zespołowe" 357.
Po blisko roku można powiedzieć, że przy sporych podobieństwach, są widoczne dość spore różnice w ofercie programowej obu stacji. Da się wyczuć korzeń Trójkowy, inteligencja, dowcip, pewien niepodrabialny styl, ale w 357 jest większa dynamika, parcie do przodu, więcej pomysłów, nie wszystkie trafione (Klancyk, czy 369), ale słychać, że coś się dzieje, są regularne zmiany, dochodzą nowe audycje, nowi ludzie, jest intensywny kontakt z słuchaczami i dużo osobowości, RNŚ, mam wrażenie, że stoi w miejscu, a ewentualne zmiany są bardziej wizerunkowe niż rzeczywiste, więcej się o nich mówi niż faktycznie coś wnoszą. Szanuję M. Jethon, ale na początku zbyt mocno określiła światopoglądowe tą stację, to nie jest wada, przynajmniej są czytelni i szczerzy, ale z miejsca określili swój target słuchaczy, szkoda, bo inteligencja powinna być ponadpartyjna, a takie jednoznaczne zdefiniowanie odcięło im sporą część potencjalnych słuchaczy
Sytuacja jest akurat odwrotna od tego o czym piszecie. RNŚ w większości robi własne radio z własnymi pomysłami, a R357 powiela pomysły Trójii, większość to wręcz kalka. I dlatego ma więcej patronów - po prostu z sentymentu do PRIII.