Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Odeszła, trzaskając drzwiami”. Co się dzieje w Radiu 357?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (145)
WASZE KOMENTARZE
Agusia ma specjalne preparaty w swoim gabinecie, które cię udrożnią.
357, co nie jest tajemnicą pewnie nawet dla patronów, powstało jako miękkie lądowanie dla wyrzuconych/odchodzących z Trójki. Większość tych prowadzących nie miałaby szans na znalezienie pracy w komercyjnych stacjach. Niektórzy próbowali, dzwonili, o czym wiadomo na rynku, ale kiedy usłyszeli ile się zarabia i że dyżury antenowe są kilkugodzinne, codzienne, a do tego czasem trzeba przyjść w weekend, to skończyło się szukanie roboty w komercji.
to "oświadczenie" to jest bełkot z którego nie wynika absolutnie nic