Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rada programowa Polskiego Radia chce zmian w koncepcji „Lata z radiem”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (19)
WASZE KOMENTARZE
Mam 34 lata, audycję Lato z Radiem zaczałem słuchać w wieku 10 lat i tak pozostało przez długie lata. Zarażałem swoich znajomych audycją LzR, w każdym roku jeździłem gdzieś na jeden dwa koncerty letniej trasy. Pomimo, że Polskie Radio jest radiem rządąwym to nigdy podczas LzR tego nie odczułem, dopiero w tym roku można było zauważyłć jak upolitycznione jest Radio. przez ostatnie lata śledziłem w internecie koncerty LzR i to co działo się na scenie, wiele konkursów ciekawe koncerty i rzeczy działy się na scenie. Obecna ekipa widać miała gdzieś słuchaczy wszystkich opcji i postanowiła zlikwidować to co najcenniejsze było dla słuchacza. Cofnąć się wstecz o dwa cztery lata i będzie w przyszłym roku perfekcyjne Lato z Radiem.
Jedyny plus to Tulia na "Lato z Radiem Festiwal" tyle że z Martą zamiast Patrycji i nie w strojach opoczyńskich, tylko po łowicku.
Przywrócić Skojarzenia, usunąć Tarkę i Kilena. Oddać wydania tygodniowe Czejarkowi i w ręce Raduchy ew. Rożej choć jej nie lubię.
Szkoda śmierci Sawickiego. Pogodę niech przedstawia Mariusz Gzyl lub Patryk Bedliński, bo Maciej Asfalt mi nie pasuje, a do wiadomości zagranicznych przywrócić Irinę Zawiszę oraz Michaela Schmelza ew. dawną lektorkę angielską, a ukraiński z powrotem zmienić na rosyjski i oddać Żenię Klimakina dodatkowo. Sport niech znów prowadzi Wojtek Łasicki. Dać więcej utworów ludowych w miejsce starych przebojów sprzed lat, ale tylko częściowo.
Chętnie wdziałbym powrót Romualda Jakubowskiego w roli kierownika muzycznego. Co prawda część słuchaczy uważała, że jest zbyt rockowy, ale faktem jest, że był jednym z tych szefów, którzy wpuszczali - na playlistę (nie mylę się - na playlistę i to dzienną!) - utwory z płyt przesyłanych przez mniej znanych muzyków (także odległych od stylistyki rockowej) a nie wciskacze z największych wytwórni, jak to niestety coraz bardziej dzieje się w mediach publicznych...