Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Pytanie na śniadanie” bez Ewy Wanat. „Wyczerpała się formuła”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (9)
WASZE KOMENTARZE
Wyczerpała się dla mnie ta formuła. Czułam, że już nic ciekawego nie jestem w stanie zrobić w te 7 minut. Ja lubię raczej dłuższe dystanse i nieco inna formę rozmowy - mówi Wirtualnemedia.pl Ewa Wanat.
proponuję zaorac pole traktorem w kwadrans zatem...dłużej, jakis dynamizm, wyboje, zakręty i niespodziewane przeszkody...może "PORA NA TRAKTORA"?...np. lajfy z szoferki albo standupy zza brony...to chyba i tak za wysoki poziom...jakby Hanna L dołączyła to można by wysłac dwa wozy transmisyjne np. U NAS W KURNIKU ...a RACEWICZ gratuluję...może zacznę wreszcie płacic abonament jak bedzie jej więcej :-)
Szkoda, że ciągle prowadzącą jest Hanna Lis ! Jej brak profesjonalizmu i mania wyższości nie pozwalają oglądać programu ! Pani Racewicz - wspaniała !
Wanat ma rację. "Kobiecy punkt widzenia" to częśc"Pytania na śniadanie "stworzona dla Lisowej. Inne dziennikarki zatrudniane tam są, żeby ta część programu nie poniosła sromotnej klapy (podnoszą oglądalność). Wanat nie zamierza być mułem ciągnącym ten wóz. Nareszcie zrozumiała.