Pasikowski nie napisze ciekawego scenariusza bo jest na to za stary -- wypalił się. Będzie lipa, a nie film. Jedynie Linda przypomni się widzom.
gretkus2019-07-17 07:22
00
Pod względem komercyjnym na pewno będzie hit. Nie mam zamiaru oceniać nienakręconego jeszcze filmu(zwłaszcza jeśli jego twórcą jest mój ulubiony reżyser) jednak dla mnie Franz Maurer zawsze będzie miał twarz 40-letniego Bogusława Lindy a Psy są jednym z najważniejszych filmów w historii polskiego kina. Przypomniał mi się teraz wywiad z Lindą, którego udzielił 12 lat temu Łukaszowi Klinke oraz Arkadiuszowi Bartosiakowi. W tamtym wywiadzie w kwestii kontynuacji Psów Pan Boguś zapewniał, że nie zagrałby w trzeciej części i dopowiedział, że niepotrzebnie zrobili nawet drugą część. Bez trzeciej i bez drugiej części(chociaż osobiście lubię Psy 2.Ostatnia krew, bo obok Miasta prywatnego Jacka Skalskiego to dla mnie najlepszy polski typowy film gangsterski) Psy z 1992r. byłyby klasykiem nad klasykami. Trzecia część Psów to będą Psy z nazwy, bo Psami(w najgłębszym tego słowa znaczeniu) byli Franz, Olo, Stopczyk, Dziadek, Jerzyk, Kazek, Wawro, Kaniewski. Poza tym Psy poruszały bardzo ważną tematykę i żadna kontynuacja się do tego nawet nie zbliży. :)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
"Psy 3. W imię zasad" w 2020 r. Bogusław Linda powróci jako Franz Maurer
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (8)
WASZE KOMENTARZE
Pasikowski nie napisze ciekawego scenariusza bo jest na to za stary -- wypalił się. Będzie lipa, a nie film. Jedynie Linda przypomni się widzom.
Pod względem komercyjnym na pewno będzie hit. Nie mam zamiaru oceniać nienakręconego jeszcze filmu(zwłaszcza jeśli jego twórcą jest mój ulubiony reżyser) jednak dla mnie Franz Maurer zawsze będzie miał twarz 40-letniego Bogusława Lindy a Psy są jednym z najważniejszych filmów w historii polskiego kina. Przypomniał mi się teraz wywiad z Lindą, którego udzielił 12 lat temu Łukaszowi Klinke oraz Arkadiuszowi Bartosiakowi. W tamtym wywiadzie w kwestii kontynuacji Psów Pan Boguś zapewniał, że nie zagrałby w trzeciej części i dopowiedział, że niepotrzebnie zrobili nawet drugą część. Bez trzeciej i bez drugiej części(chociaż osobiście lubię Psy 2.Ostatnia krew, bo obok Miasta prywatnego Jacka Skalskiego to dla mnie najlepszy polski typowy film gangsterski) Psy z 1992r. byłyby klasykiem nad klasykami. Trzecia część Psów to będą Psy z nazwy, bo Psami(w najgłębszym tego słowa znaczeniu) byli Franz, Olo, Stopczyk, Dziadek, Jerzyk, Kazek, Wawro, Kaniewski. Poza tym Psy poruszały bardzo ważną tematykę i żadna kontynuacja się do tego nawet nie zbliży. :)
to Franza jednak dopadli w tej Nowej Zelandii!