Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Przemysław Rudzki zrezygnował z funkcji wicenaczelnego „Przeglądu Sportowego”, woli być publicystą niż menedżerem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Twitter to nie wszystko.
To zresztą ten sam red. Rudzki, który brak „metryczki” finału Pucharu Polski 2013/2014 (składy, strzelcy, kartki, sędziowie, liczba widzów itp.) tłumaczył tym, że to „nie jego wina, że kolejnego dnia nie ukazywały się gazety” i ten sam, który współodpowiada za tzw. aferę okładkową z niedoszłym transferem Grosickiego do Anglii, tłumacząc przy tym, że przecież „wsiadł do samolotu polecieć i podpisać”.
Ucieka z tonącego okrętu jak szczur. Boi się wziąć na siebie odpowiedzialność tchórz. Groteskowy Pol próbuje porażkę przekuć w sukces. Ośmiesza się pseufonaczelny. Wszyscy sobie załatwiają posadki w onecie. PS to dla nich tylko problem jest. Sadowska ślepa?