Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Prokuratura nie podejmie śledztwa ws. SMS-ów do Karoliny Bacy-Pogorzelskiej, by „dała sobie spokój” z tematem importu antracytu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (5)
WASZE KOMENTARZE
Karolina jest niewinna. To dobrze, że się pytała w razie wątpliwości. Nikt nie powinien jej dyktować czym ma się zajmować.
Robi z siebie męczennice. Takiego SMSa mógł wysłać każdy, również sama do siebie. Parcie na szklo ma, to widać już od dawna. Z kompetencjami różnie, w innym razie już dawno przeskoczylaby do Wyborczej jak kilka koleżanek z DGP jak na pryklad Sylwia Czybkowska czy Agata Kondzinska.
Tutaj mamy wielka ekspertke od Śląska, której eksperctwo wynika jedynie z pochodzenia stamtąd. Mimo robienia wokół tego antracytu wielkiego szumu, nic z tego nie wyniknelo. DGP jest gazeta tworzona przez sensatow dla sensatow. Tabloid podszywajacy się pod opiniotworczy dziennik. Mało kto traktujeich poważnie. Trudno się więc dziwić decyzji prokuratury, nie jest od promowania czyichś tekstów.
Na konkretne uwagi co do błędów merytorycznych oto naprawdę takich podstawowych, pani Baca reaguje natychmiastowym banowaniem na Twitterze.