Mam nadzieję, że tych Judaszów nikt już nie zatrudni! Prostytutka przy nich to honorowy zawód, bo nie zmieniają tak szybko alfonsów.
Łukasz2014-04-21 21:57
00
Osobiscie uważam, iż zatrudnienie obu Panów było strzeleniem sobie w kostkę. Reklama jak przekaz medialny jest mniej udana niż ta z zeszlego roku w Play, ale nie to ja wedlug mnie pogrąża. Pomimo wypowiadanych slów, iż przejscie do T- mobile bylo spowodowane zasiegiem i obsługą klienta - ja im jak widz nie wierzę. Z ekranu bije podświadomy przekaz -" zrobilismy to dla kasy" i wesole podskoki jednego z Panów tego nie zmienia. Panowie nie są dla mnie wiarygodni, reklama przestaje byc zatem wiarygodna , co dotyka również firmę, która Panów zatrudniła. Temu kto wpadl na ten pomysł nalezy sie malina i pogrozenie palcem. Że przytoczę wierszyk Brzechwy "... fe, nieładnie, któż tak kłamie?..."
Ivo2014-04-26 09:20
00
oglądałem tą reklamę wielokrotnie, dopiero dziś żona głośno zauważyła że to nie jest reklama PLAY! Byliśmy w lekkim szoku :) Dlatego albo jesteśmy przygłupi (żona podwójny mgr, ja tylko inż.) albo faktycznie pomysł na podkradanie celebrytów jest mało skuteczny.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Prokop i Mozil w T-Mobile to słaby prztyczek dla Play (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Mam nadzieję, że tych Judaszów nikt już nie zatrudni! Prostytutka przy nich to honorowy zawód, bo nie zmieniają tak szybko alfonsów.
Osobiscie uważam, iż zatrudnienie obu Panów było strzeleniem sobie w kostkę. Reklama jak przekaz medialny jest mniej udana niż ta z zeszlego roku w Play, ale nie to ja wedlug mnie pogrąża. Pomimo wypowiadanych slów, iż przejscie do T- mobile bylo spowodowane zasiegiem i obsługą klienta - ja im jak widz nie wierzę. Z ekranu bije podświadomy przekaz -" zrobilismy to dla kasy" i wesole podskoki jednego z Panów tego nie zmienia. Panowie nie są dla mnie wiarygodni, reklama przestaje byc zatem wiarygodna , co dotyka również firmę, która Panów zatrudniła. Temu kto wpadl na ten pomysł nalezy sie malina i pogrozenie palcem. Że przytoczę wierszyk Brzechwy "... fe, nieładnie, któż tak kłamie?..."
oglądałem tą reklamę wielokrotnie, dopiero dziś żona głośno zauważyła że to nie jest reklama PLAY! Byliśmy w lekkim szoku :) Dlatego albo jesteśmy przygłupi (żona podwójny mgr, ja tylko inż.) albo faktycznie pomysł na podkradanie celebrytów jest mało skuteczny.