Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Projekt ustawy o finansowaniu mediów publicznych przed wakacjami
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (7)
WASZE KOMENTARZE
Jestem pewien, że wybitny ekonomista, oksfordczyk, Juliusz Braun, jako prezes "zmobilizuje się do kreatywności" i, poza erupcją myśli wyrażonej w krystalicznie czystym języku polskim, da innym przykład i pokaże, jak się zakłada i prowadzi samodzielną działalność gospodarczą.
Towarzystwo wzajemnej defenestracji partyjnej wyjechało z nowym świetlanym pomysłem. Powszechny podatek na tych, którzy wspólnym wysiłkiem 23. lat ciężkiej pracy niszczenia dobra narodowego dotarli do tablicy z napisem KONIEC MEDIÓW PUBLICZNYCH i ustawili tablicę z napisem POCZĄTEK MEDIÓW PARTYJNYCH, tym razem jawnie, bez krypto-politrutni. I to nie jest ich ostatnie słowo. Oto partyjna etatystyczna nomenklatura w TVP postanowiła - wzorem ministerstw i urzędów centralnych - obsadzić się w roli zarządzających karbowych, koordynujących w ramach swojego partyjnego folwarku to, czego sami nie potrafią robić, w myśl zasady: nic nie umiesz, będziesz zarządzał tymi, co potrafią. Continuo - ci, co potrafią nie mogą zarządzać, bo kto wówczas będzie pracował? Tak jest od dawna, i dlatego polska administracja przypomina zarząd pańszczyźnianego folwarku, a nie White Hall nowoczesnego państwa. Za próbę przywrócenia Radio-Komitetu - Ministerstwa Naiwnej Propagandy, opartego na systemie nakazowo-rozdzielczym (nie można w tym miejscu nie docenić prekursorów z PiS) wyborcy zapewne wkrótce podziękują. Ps. Z podatkiem czy bez program TVP się nie zmieni, ponieważ do tego trzeba mieć głowę doświadczonych dziennikarzy, a nie orzech kokosowy partyjnych mieszaczy krochmalu.
TVP prezesa Brauna od początku tego roku notuje najniższe wyniki oglądalności w historii telemetrii. W obu grupach. Wyniki komercyjne głównych anten rokują znacznie niższe przychody z rynku reklam od tych z poprzedniego roku. Co robi prezes? - zwalnia szeregowych pracowników. Konkluzja nasuwa się sama. Partia, a raczej jej nieusuwalny beton się nie myli. To ludzie zawiedli.