Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Profesorowie Pazdan i Glik, wiara w zwycięstwo Polski, słaba organizacja turnieju - Janisz, Kołodziejczyk i Pol o Euro 2016
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
A co będa panowie "eksperci" mowili, jeśli Portugalia odegra wobec Polski taką sama rolę jak Islandia wobec Anglii ?/ No, bardzo jestem ciekaw... co wtedy będę panowie mowili... :-) bez przesady z tą " wielką" drużyną".
Nasi eksperci chyba mają trochę za dużo wydarzeń na głowie i "trzaskają" ogółami aż miło.
Po pierwsze - ja nie kibicuję Islandii. Oczywiście, doceniam ich wielki sukces, cieszę się, że go osiągnęli. Ale grają tak toporną piłkę, że nie chciałbym - mimo pięknej historii - oglądać ich w półfinale Mistrzostw Europy. Wolę na takim etapie oglądać starcia potęg piłkarskich niż taktykę do bólu prostą - żelazna obrona i 2-3 wyjścia z kontry w całym meczu. Jak ktoś lubi taką toporność i trzymanie się taktyki, to jest duża szansa, że jest fanem Serie A.
Po drugie - jak można pisać, że odpadają drużyny które grają ładnie, a w turnieju pozostają tylko te wierne taktyce? Czy Panowie Redaktorzy byli trzeźwi jak oglądali starcie Włochów z Hiszpanią? Dawno nie widziałem na poziomie reprezentacyjnym tak szybkiego i atrakcyjnego dla oka wychodzenia z kontrą jak u Włochów, dawno nie widziałem by Hiszpania została tak pięknie zdominowana i to w dodatku przez reprezentację słynącą z gry nudnej właśnie.
A czy Niemcy grają brzydko? Nawet o Polsce nie powiem, by to była gra brzydka - z Niemcami faktycznie musieli bardzo trzymać się taktyki i było to mało atrakcyjne dla oka ale już kolejne mecze to powrót do szybkiego rozgrywania piłki na jeden kontakt, dynamicznych rajdów skrzydłami.
Szkoda, że "eksperci" na siłę próbują budować teorie dla tego turnieju, zawężając oczywiście fakty na tyle, by ich teoria sprawiała wrażenie zgodnej z rzeczywistością. Takie działanie jednak ma definicję i nazywa się "manipulacją" :-)
Pozdrawiam wszystkich kibiców, a "eksperci" niech trochę ochłoną, bo znów niepotrzebnie dmuchają balonik.