Zastanawiałem się, dlaczego osobnicy typu Lisenka i jego „platforma” Smaktunowić tak plują na Dudę (teraz już na dwie Dudy) i PIS. Niezależnie od tego, że twórczo opiniują za kasę zleceniodawców w prawdziwie polskich mediach jak „Lisweek” (Ringier-Springer) i „Łojnet” (Ringier-Springer), to jeszcze reżim przy korycie wypłaca im z pieniędzy emerytów miesięcznie 500 tys. (słownie pół miliona) za uprawianie rektalnego żurnalizmu w „publicznej”. Dlaczego płacą za to emeryci? Tylko oni w dawnych czasach rejestrowali się jako użytkownicy odbiorników, a reszta olewa ten obowiązek (jak sugerował Donek Wspaniały). Za taki szmal warto się prostytuować.

Jak Lis ze znanym aktorem hejtuje w publicznej telewizji córkę kandydata na prezydenta to nic się nie stało, to pomyłka, czy coś. Ale jak zahejtujecie redaktorzynę Lisa to, to jest łamanie demokracji, wolności słowa redaktorzyny i obraza "boska".

Państwo Lis - uprawiacie ten sam sposób narracji.
Historia z Duda - wam wolno, teraz gdy ktos Wam przełożył to krzyk. Niby nieinależy mieszać w to dzieci i rodziny. Ale Wam było wolno.
Życzę milego spadku , może czas w necie sprawdzić gdzie znajduje sie UrządrPracy.