Uśmiałem się setnie z dowcipu pana Kurskiego o pluralizmie w TVPiS... Jaką jeszcze ciemnotę ten typ będzie chciał wcisnąć "ciemnemu ludowi"?

Pluralizm wg. Jacka Kurskiego: jak najwięcej i zawsze pozytywnie o rządzących, niewiele o opozycji i raczej źle (o KO tylko źle) szczególnie w kampanii wyborczej. Tematów trudnych dla władzy nie poruszamy, albo na końcu "Wiadomości", jako tematy, które nie interesują widza. Prezes telewizji publicznej na zamkniętej impresie u prezesa zwycięskiej partii - obraz bezcenny. Czyżby kolejna lekcja pluralizmu? W jednym jest zgoda: od 1989 r. nie było tak zaangażowanego prezesa TVP

PiS stosuje klasyczna orwellowska nowomowe "milosc to nienawisc, wojna to pokoj" itd. I jak sie to wie, to latwo zrozumiec czym jest dla nich pluralizm, liberalizacja, media publiczne, obiektywnosc - to monoprzekaz, wziecie za morde, media partyjne, propaganda. I wszystko staje sie jasne,