Arystoteles twierdził, że "muzyka wpływa na uszlachetnienie obyczajów". Pani Kozińskiej, jak widać, to nie dotyczy.
Zgadza się, dlatego krytyczka użyła sformułowań medycznych. Mogła użyć aktualnie obowiązujących w Polskim Radiu - mowa potoczna i wulgaryzmy (nowa misja publiczna autorstwa prezeski).
Pani Dorota posłużyła się rabelaisowską groteską. W tejże poetyce można powiedzieć, że sama puściła medialnego bąka. Bo jak słusznie pisał Fredro: Krasawice w wieku kwiecie, Pierdzą cicho jak na flecie, A poważne w wieku damy Wypierdują całe gamy.
Jakaś moda nastała? Cejrowski też w rączką w kibelku mieszał.
Yeti2022-04-18 21:40
00
Bardzo dobra decyzja (o dziwo). Kozińska "popisała" się chamstwem i wulgarnością, które rzutują na wizerunek jej pracodawców czy partnerów biznesowych, a jej wyjątkowo żenujący wpis po zerwaniu współpracy dowodzi miałkiego umysłu i bycia obrzydliwym człowiekiem.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Polskie Radio: wpis Doroty Kozińskiej o obchodach smoleńskich jako „okrężnicach” i „odbytnicach” to mowa nienawiści
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (52)
WASZE KOMENTARZE
Oj bąki latają po Polskim Radiu aż dymi🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Bardzo dobra decyzja (o dziwo). Kozińska "popisała" się chamstwem i wulgarnością, które rzutują na wizerunek jej pracodawców czy partnerów biznesowych, a jej wyjątkowo żenujący wpis po zerwaniu współpracy dowodzi miałkiego umysłu i bycia obrzydliwym człowiekiem.