Barbara Stanisławczyk-Żyła pieczołowicie "przewietrzała" Polskie Radio, a teraz Jacek Sobala "wwietrza" z powrotem tych, których poprzedniczka "wywietrzyła". Dość niespodziewany dla mnie obrót spraw. Myślałem, że Jacek Sobala jeszcze mocniej "przewietrzy" Polskie Radio, a tu takie coś! Ech...

PS. Jeśli za chwilę ktoś z moim nickiem napisze, że zapomniał zaśmiać się konserwatywnie buhahahahaha, albo napisze coś o hurtowni i wentylatorach - to nie będzie mój wpis, tylko wpis obleśnego lewackiego podszywacza. Ja nic nie zapominam i nie mam żadnej hurtowni.

Osoby, którym nie podobała się dobra zmiana i wyrażały swój sprzeciw, teraz wracają do Polskiego Radia? Bez sensu!!!. Nie tak to miało być, nie tak!!! Panie Jacku Sobalo, jestem zawiedziona. Przestraszył się Pan fanatyków z profilu "Ratujmy Trójkę" czy co?! Myślałam, że ma Pan dużo odwagi, żeby przeciwstawić się słuchaczom, którzy nie mają racji. Udowodnił to Pan zmianami w Radiu Bis w roku 2006, udowodnił to Pan jako dyrektor Jedynki w latach 2007-2008, udowodnił to Pan jako dyrektor Trójki w roku 2010, a tera co? Przywraca Pan do pracy w radiu dziennikarzy i spełnia żądania "Ratowników Trójki"?! Bez sensu, bez sensu i jeszcze raz bez sensu!!!

Zaczynam się bać, że za chwilę do Polskiego Radia wrócą Jerzy Sosnowski i Michał Nogaś, a może nawet Tomasz Zimoch i to już będzie totalna masakra!!!

NIE, NIE i jeszcze raz NIE! Protestuję! Zawiodłam się na Jacku Sobali.

I to miała być ta "dobra zmiana" w Polskim Radiu? Żeby znowu było tak, jak było przed nią? Tfu!

Miejmy nadzieję, że dni Czabańskiego i Sobali już są policzone.

Barbaro Stanisławczyk, wróóóóćććć, błagamy!!!!