Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Polskie Radio: Michał Fabisiak zwolniony, bo nie uprzedził, że pisze o sondażu dla PiS. Może jeszcze wrócić do pracy
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Ojej:P Czyli zauważyli, że na gruncie art. 15 prawa prasowego będą mieli pod górkę.
Ale dzisiejsze wytłumaczenie idzie z kolei zderza się z art. 7 ust 2 p 6. pr. pras. "redaktorem jest dziennikarz decydujący lub współdecydujący o publikacji materiałów prasowych"
Jeśli powierzono mu możliwość "samowładnego" opublikowania tekstu na portalu, to znaczy, że w sposób wyrażony wprost lub domyślnie powierzono mu prawo decydowania o zawartości treści wydania tegoż portalu. Chyba że wprost zastrzeżono inaczej. O czym brak wieści (zakładam, że mając tak fachowe kadry radio już przygotowałoby pełen zestaw informacji, czemu ów artykuł nie mógł w żaden sposób zostać opublikowany).
ps. No tak. Rzetelność dziennikarska niby nie zachowana (taki zarzut:P), a wszyscy szczegółowo analizują wyniki sondażu, którego zdaniem partyjno-rządowych wcale nie było:P
Co więcej komentujący "fake news" wydają się całkiem poważnie podchodzić do ułamków procentów owego nieistniejącego sondażu i mrugać okiem na dementi tak głęboko jak "Mariola o kocim spojrzeniu";)
Niech lepiej wywalą tego Emczyńskiego i Bremera z BIiT, którzy pościągali swoich koleszków, którzy mają CBA na głowie za ustawki przetargów, poza tym sam Pan Emczyńskie lepszy nie jest. Koleś robi tylko same audyty za publiczne pieniądze, z których nic nie wynika.
Co się dzieje z Jackiem Sobalą? Wiązałem z nim nadzieje, że solidnie "przewietrzy" Polskie Radio (a jest jeszcze co i kogo "przewietrzać"), bo wciąż doskonale pamiętam, jak "przewietrzał" Radio Bis latem 2006 roku (słynne "sorry i wybaczcie, ziomale, ale chcę zrobić z Bisu najlepsze radio w Polsce"). Niezły był jako dyrektor Jedynki w latach 2007-2008, potem w 2010 roku był dyrektorem Trójki i nieźle tam zaczął, ale był dyrektorem tylko kilka miesięcy.
Byłem przekonany, że "przewietrzy" Polskie Radio jak należy, ale niemiło się zaskoczyłem, kiedy za sprawą Jacka Sobali do pracy w PR wróciło kilka osób "przewietrzonych" przez poprzedniczkę Barbarę Stanisławczyk-Żyłę. Teraz możliwe jest przywrócenie Fabisiaka - czy nie za szybko?! Po co w takim razie w ogóle zwalniać, żeby za kilka dni przywrócić?!
Trochę mnie Jacek Sobala zadziwia i rozczarowuje... Ale jeszcze nie tracę nadziei, że trochę dobrego dla Polskiego Radia zrobi.