');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Pani Moniko (Momentum Worldwide) - Swiete słowa ze porazką roku jest:
" w 2010 roku obserwowaliśmy niepokojący trend, polegający na bardzo krótkim czasie przygotowywania projektów do przetargów – coraz częściej klienci dają agencji jedynie dwa tygodnie na przygotowanie oferty"
Powiem wiecej - pracuje w branzy eventowej, a tu z terminami jest jest stokroc gorzej! Dostajemy 2-4 dni, tydzien to juz mega luksus. Ale niestety zawsze sie znajdzie ktos kto zrobi oferte w 24h... zepsucie rynku powoduje coraz wieksza ilosc agencji na czym korzystaja klienci obnizjac ceny i zupenie nie szanujac podwykonawcow...
Z optymistyczniejszych spraw zadzam sie z osobami wróżącymi dobrze social media i programom lojalnosciowym takim jak Payback. Choc samgo Pybacka jak sadze tudno bedzie przelicyowac ( ilosc partnerów i juz aktywnych uczestników)
Niestety zgadzam się z Marzanna R w kwestii przetargów sprawa z roku na rok wygląda gorzej czasu oraz mniej a pracy coraz więcej ale z perspektywy sukcesów tego roku widać że agencję starają sie jak najlepiej
Agencje się starają, gorzej sprawa wygląda w działach marketingu, w których do przetargu zaprasza się 10-15 agencji, zawraca głowę tylu ludziom, po czym przesyła lakonicznego maila, że przetarg został nierozstrzygnięty, bo zmieniła się "wizja" firmy. A nasza praca i poniesione koszty, to co??? Pikuś!
Jak tak dalej będzie, to 2011 będzie taki sam jak 2010.
KOMENTARZE (6)