Jest coś wyjątkowo odrażającego w tym babsku i nie chodzi nawet o jej aparycję. W odróżnieniu od przeciętnego pisowczyka, który ledwo jest w stanie wybełkotać z siebie proste zdanie, ona z pełną butą i erystyczną finezją łże za każdym razem, kiedy otwiera swoją paszczę.

Te wszystkie tvpisowskie miernoty bez warszatatu, rozumu, czy wykształcenia pokroju wężów, sawickich, tulickich mogą jej co najwyżej buty czyścić, ale średni to powód do dumy. Jest tylko jedno słowo w języku polskim, które idealnie opisuje, kto po latach bycia dziennikarzem robi to, co lichocka teraz.

Dobra dziennikarka, kompetentna polityczka. Lubie ja.

Jakaś publiczna krytyka czegoś ma odwrócić uwagę od czegoś innego, jakiejś innej instytucji itp.?
A może to efekt działalności kulturowej PiS? Po 6 latach rządów stwierdzają że nie ma wystarczająco dużo polskich piosenek w radio.... i nikt tego nie kontroluje.... To za mało tych instytucji, etatów itp? W tle jakaś wojenka z Suskim - chyba... A może pani poseł chce wykazać że KRRiT bee bo dała koncesję komu nie powinna?