A może by tak przeanalizować ofertę Polsatu i poziom merytoryczny tych produkcji? Co w tym Polsacie jest ambitnego i wartościowego do oglądania? Jakieś paradokumenty pokroju „Dzień, który zmienił moje życie”, „Dlaczego ja?”, „Trudne sprawy”, „Pielęgniarki”, tandetna opera mydlana „Pierwsza miłość”, głupawy „Świat według Kiepskich” i na zakończenie dnia jakieś denne filmidło klasy C. Oto cały Polsat - kanał dla masowej próżni intelektualnej. Trzeba ubolewać nad tym, że takie badziewia są liderem gdziekolwiek, bo to fatalnie świadczy o inteligencji społeczeństwa oglądającego takie coś. Intelektualna elita (do której ja też należę) brzydzi się Polsatem i trzyma się od niego z dala.

To, że Polsat ma najwyższą oglądalność, wcale nie znaczy, że jest najlepszy! Najlepiej oglądany tak, ale najlepszy nie. Trzeba się nauczyć nie mylić pojęć „najlepiej oglądany” i „najlepszy”, bo między tymi pojęciami nie można stawić znaku równości.

polsat niby jeszcze liderem w komercyjnej ale jaki spadek. dziwią jednak wzrosty kanałów tvp :P

Spadek TVP INfo w naziemnej 4+?
A to ci niespodzanka!