Polacy na wszystko narzekają, nie tylko na media publiczne i prywatne. Co by się nie działo, zawsze jest źle. To nasza najgorsza narodowa cecha. Z dwojga złego już wolę czasem włączyć TVP i posłuchać, że jest dobrze, że coś się udaje, niż TVN, gdzie od jesieni 2015 w Polsce jest bardzo źle. Ani jedni, ani drudzy nie mówią pełnej prawdy, ale wychodzę z założenia, ze w życiu trzeba szukać pozytywów, w każdej sytuacji.

A właściwie co ja tu robię?
Ano ani Gazeta.pl , ani WP, ani Onet, ani Interia nie są już dla mnie godnym i pełnym źródłem informacji.
Nawet strona PAP jest żenująco uboga i stronnicza.
Żeby dowiedzieć się co się naprawdę na świecie dzieje używam kilkunastu stron zagranicznych, m.in poland.shafaqna.com.
Niedawno odkryłem Wirtualmedia i o ile mnie nie zablokujecie, to postaram się tu osiąść na dłużej.

Szmaciarze nazywający siebie „dziennikarzami” ciężko zapracowali na takie zaufanie.
I proszę nie zwalniać mediów prywatnych z zasad rzetelności, „bo są prywatne i nic nikomu do tego, że są stronnicze”. Takie poglądy głoszą ameby intelektualne.