A niech sobie podnosi. Po ostatniej idiotycznej zmianie netflixa, koniec z płaceniem za streaming czas na powrót do korzeni, czyli torrentów. Zwłaszcza, że prawie każdy nowy film nie ma lektora tylko nieakceptowalny i obrzydliwy polski dubbing.

Niestety, ale oprócz starych seriali, to ten serwis nie posiada takiej oferty, jaką obiecywał posiadać - w moim przypadku więcej starszych filmów i kina artystycznego, niszowego, niskobudżetowego, z tym jest bardzo cienko. Jak przyjdzie do nas wersja z całym pierdyliardem badziewia od Discovery, to wieszczę spektakularny upadek tej fuzji. Zgadzam się z opiniami, że serwisy vod dotarły do ściany, bo ludzie szukający ambitniejszych rzeczy, bardziej rozszerzonej oferty, zaczną odchodzić. Myślę, że tu jest szansa dla telewizji, żeby powrócić do łask, skończyć z nadawaniem chłamu i odzyskać widownię. Efekt świeżości minął, teraz na tych platformach jest tyle samo badziewia, co w ofercie programowej dostępnej w telewizjach kablowych.