Będą tańsze napoje, bardziej niezdrowe niż te oryginalne... więc będzie jeszcze gorzej

Rozumiem, że branża reklamowa na tym straci i w związku z tym jej menedżerowie szukają argumentów przeciw wprowadzeniu takiego rozwiązanie, ale ględzenie, że podwyżka ceny produktu nie przekłada się na spadek jego spożycia jest zabawne - zawsze się przekłada.
Podobnie teza, że konsumenci przerzucą się na tańsze marki - jeżeli obecnie litr markowego napoju kosztuje, załóżmy, 3 złote, to obciążony podstawową opłatą cukrową (50 gr/litr), kosztował będzie 3,5 zł, czyli jego cena wzrośnie o ok. 17%, natomiast napój niemarkowy, kosztujący obecnie, powiedzmy, 2 złote, będzie kosztował 2,5 zł, czyli jego cena wzrośnie o 25% - a skoro regulacja ta dotyczyć będzie obydwu kategorii produktów, to działać będzie raczej na korzyść producentów droższych marek.

Koncerny nie sa takie głupie. Dodadza cukru do dozwolonego limitu, a resztę doslodza sztucznymi slodzikami, które de facto sa znacznie gorsze od cukru, lub całkowicie go zastapia, jak w wariantach O kalorii. Ot taka polityka pro zdrowotna.