Jezus Maria, co się dzieje! Proszę państwa, Jezus Maria, co się dzieje! Butelka leci....!? Nie, to zwolnienie... Jezus Maria, co się dzieje! Terlikowski mnie zwolnił! Bezrobocie wlecze mnie do urzędu pracy! Jezus, Maria, co się dzieje! Zwolnić człowieka za złamanie przykazania "Nie będziesz wymawiał Pana Boga swego ma daremno"!? Co ta ja zwierzę i praw nie mam?

Normalnie już się chłopakowi wąs sypie. To stary wyjadacz.

Wyssali go do szpiku kości i wyrzucili jak wyżętą szmatę.
Chłopak był odważny i narwany - brakowało warsztatu, ale to można nadrobić. Z tchórza bohatera tymczasm się nie zrobi