Czy coś się po wyborach zmieni? Nie zmieni się nic. Wrócą w sejmie stare wojenki między PO i PiS w sejmie i rozdawania polskiego majątku watykańczykom a Ruch Palikota z grupką posłów w sejmie niewiele będzie mógł zmienić na lepsze nawet jeśli utworzy koalicję z SLD. Polacy nie chcą i nie lubią zmian. Zamiast drugiej Japonii będziemy mieli drugą Grecję, bo dalej będzie drastycznie rosło zadłużenie państwa oraz ceny. Powtórzę za przedmówcą Danym :"Świat się kończy".

widze standard choc Palikot zaskoczyl !!

Mediokracja górą! Nie tylko w Polsce. Obecnie jesteśmy świadkami upadku cywilizacji zachodniej demokracji, która stała się atrapą dla działań ponadnarodowej finansjery (reprezentowanej w bardzo nierównym stopniu przez przedstawicieli różnych narodów), która opanowała większość liczących się mediów. Światełkiem w tunelu są obecne protesty w USA. W Polsce ludzie jeszcze przez wiele lat mogą być ogłupiani zanim się zorientują, że się ich robi w balona.