Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Pixel” trafia do sprzedaży. Czy powiedzie mu się lepiej niż „Secret Service”? (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Był e-mail z informacje jak odzyskać pieniądze, ale komentują ci co nie spierali. Co do pisma ja jestem zadowolony nie ma płyty cale szczęście bo po co dawać gre jak konkurencja która juz się ma jak się jest graczem a jak się jej nie ma to znaczy ze tytuł malo warty uwagi. Treść pisma zachowuje wysoki poziom. Jak następne numery będą na takim poziomie zaprenumeruje na pewno.
"Eksperci są zgodni co do tego, że największą przeszkodą w osiągnięciu przez „Pixel” sukcesu na rynku jest jego silny związek z SS" - tacy eksperci jak z koziej dupy trąbka. Przecież powiązania z SS to główny atut!
"tacy eksperci jak z koziej dupy trąbka. Przecież powiązania z SS to główny atut!" - dla jednych atut, dla innych - nie. Dla mnie to żaden atut.
Zapoznałem się z zawartością odrodzonego SS. Ba! Czytałem nawet stary SS. Zapoznam się zaraz z Pixelem. Jazda na sentymentach w tym przypadku się nie uda. Nie za taką cenę pisma. Prawa rynku są jasne i w Polsce taki magazyn nie będzie się długo ukazywać. Chyba że na Empikowej półce, wydawany w ilości 2-5.000 egzemplarzy, z czego 1/3 się nie sprzeda - wysoki koszt pisma pozwoli wtedy pokryć te niesprzedane egzemplarze.