Kto by pomyślał, że podnajważniejszy redaktor Gazety Wyborczej może dokonać napaści na tle rasowym i narodowościowym? GW od lat twierdzi, że gości z innych krajów należy traktować z wyrozumiałością i szacunkiem, i że za każdy konflikt pomiędzy Polakiem i obcokrajowcem odpowiedzialny jest Polak. No i proszę.

Gazeta Wyborcza to te same pismo które na siłę chce nas ubogacać kulturowo? I tak ubogacona okolica spuściła łomot jej v-ce naczelnemu? Swoją drogą nieźle musiał ich w....wić bo wiadomo że Azjaci to niezwykle przyjaźni ludzie.

Wszystkim komentującym powyżej życzę obicia twarzyczki z takim samym skutkiem i to przez kogokolwiek.