Praktyki neonazistów nie są zwalczane przez władzę, która dba o elektorat skrajnej prawicy. To nie jest normalne! Szkoda, że autorzy reportażu nie mają wsparcia ze strony prawicowych dziennikarzy, którym najwyraźniej zazdrość nie pozwala pozytywnie myśleć, i którzy swoją postawą opowiadają się po stronie fanatyzmu a nie rozsądku. Oby skończyło się tylko na zastraszaniu dziennikarzy.

Klari, nie wierzę, że jesteś takim idiotą, żeby wypisywać takie bzdury, to Ty Bertold? ))
Nazioli pajacu szukaj w TVN, tego Wacowskiego spytaj, jak sprokurowali ten reportaż, najpierw Grand Press a potem główna nagroda, 2 lata bez zawiasów? ))

Wiesz coś więcej? Dowody poproszę jak sprokurowali? CZEKAM !!!! Masz coś więcej poza zeznaniami głównego oskarżonego w sprawie, który próbuje się bronić?

Do komentarza (który zniknął):
„Klari, nie wierzę, że jesteś takim idiotą, żeby wypisywać takie bzdury, to Ty Bertold? )) Nazioli pajacu szukaj w TVN, tego Wacowskiego spytaj, jak sprokurowali ten reportaż, najpierw Grand Press a potem główna nagroda, 2 lata bez zawiasów?”
Na początek, szacunek dla dziennikarzy „Superwizjera”!
Nie będę pisać w stylu: „Nie wierzę, że jesteś takim idiotą, żeby wypisywać takie bzdury, to Ty Cezary, a może Rafał? Nazioli pajacu nie szukaj w TVN!...” Kim jesteś: księdzem, zwolennikiem „onr”-u czy „dobrej zmiany”, to nie istotne. Jestem za prawem i rozsądkiem, a nie fanatyzmem Międlara i jego zwolenników, propagujących Mosdorfa idee („Jeteśmy fanatykami, (...); „Nienawidzimy kompromisu (...); „Nie uznajemy nikogo poza nami”; ) itp. itd. Udajesz, czy nie wiesz kim są „naziole”? Spieszę z pomocą! Członkowie skrajnej prawicy to ludzie z ogromnymi kompleksami. Nie mający nic do zaoferowania w swoim dotychczasowym środowisku, ale z pretensjami do świata za to, że w życiu osobistym czy zawodowym im nie wyszło! Tacy, są najczęściej sfrustrowani, nieporadni życiowo i słabi psychicznie. Często pochodzą z tzw. dobrych katolickich domów i ze środowisk typowo patologicznych! Nie przypominają „macho” czy „miss”. I wreszcie, będąc podatnymi na wpływy, znaleźli przystań w tych organizacjach. Tam, ktoś ich dostrzega, są angażowani do realizacji celów wąskiej grupy liderów. Po „praniu mózgów”, ci „à la pakerzy” w swojej naiwności sądzą, że są potrzebni, biorą udział w zadymach, ustawkach „kibolskich”, marszach czy happeningach. Indywidualnie nie znaczą nic! „Pracują” na „sukcesy” nielicznych, którzy zabawiają się w politykę i zarabiają spore pieniądze! Liderzy po szkoleniach, „słabeuszami” kierują – sterują, a wszyscy razem wzięci są niebezpieczni, po prostu nieobliczalni! Zwłaszcza, jeśli mają przyzwolenie! Bo... „akcja wywołuje reakcję”! Tak, z mojej strony to wymaga natychmiastowej reakcji – izolacji! Bo tym fanatykom obce są pojęcia: rozsądek czy Dekalog! Nie ma głupich pytań, ale komentarz Twój jest po prostu bezcenny. A, że nie ma głupich pytań, pytam: Naziol to Twój ziomal? Nie oczekuję odpowiedzi. Miłego dnia! Tak - dla wolnych mediów!