Przecież na takie stanowisko wystarczy zatrudnić studenta na godziny bo biorąc pod uwagę "bogactwo programowe" RMF SS to 1 h pracy dziennie wystarczy.
pavv2014-12-02 07:39
00
Prezes:Witaj Piotrze, Piotr: Cześć! Prezes: Jak oceniasz naszą współpracę, czego się u nas nauczyłeś. Piotr: Myślę, że zrobiłem sporo, pracowałem po 20 godzin dziennie żeby wszystko to grało i hulało, hmmm cóż mogę powiedzieć, jest super. Prezes: Z bólem serca, to mówię, ale musimy się pożegnać. Chcę żeby odbyło się, to w atmosferze wzajemnego zrozumienia. Nie pytaj o powody. Po prostu podpisz, możesz zachować twarz i powiedzieć, że sam odszedłeś, podpiszemy wypowiedzenie za porozumieniem stron. Uścisk dłoni i tyyyle/ Piotr po wyjściu z gabinetu: Ku.....wa mać, jak mogli mi to zrobić, zap....szałem tu jak wól. A znajomi mnie ostrzegali, a ja głupi się łudziłem, że im pokażę, że gram w pierwszej lidze..... No cóż muszę się ukorzyć i wrócić do Agory.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Piotr Jaroszewski odchodzi z RMF FM. Iwona Bołdak nowym wiceszefem programu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (27)
WASZE KOMENTARZE
napsuł? toć mi nowina
Przecież na takie stanowisko wystarczy zatrudnić studenta na godziny bo biorąc pod uwagę "bogactwo programowe" RMF SS to 1 h pracy dziennie wystarczy.
Prezes:Witaj Piotrze,
Piotr: Cześć!
Prezes: Jak oceniasz naszą współpracę, czego się u nas nauczyłeś.
Piotr: Myślę, że zrobiłem sporo, pracowałem po 20 godzin dziennie żeby wszystko to grało i hulało, hmmm cóż mogę powiedzieć, jest super.
Prezes: Z bólem serca, to mówię, ale musimy się pożegnać. Chcę żeby odbyło się, to w atmosferze wzajemnego zrozumienia. Nie pytaj o powody. Po prostu podpisz, możesz zachować twarz i powiedzieć, że sam odszedłeś, podpiszemy wypowiedzenie za porozumieniem stron.
Uścisk dłoni i tyyyle/
Piotr po wyjściu z gabinetu: Ku.....wa mać, jak mogli mi to zrobić, zap....szałem tu jak wól. A znajomi mnie ostrzegali, a ja głupi się łudziłem, że im pokażę, że gram w pierwszej lidze..... No cóż muszę się ukorzyć i wrócić do Agory.