Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dotacje dla gwiazd muzyki: ministerstwo za mało uzasadniło, Gliński zaostrzył kryzys
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Stawał w obronie kazikowego bólu i od Kazika dostał w mordę.
Jak ty nic nie rozumiesz. Państwo pomaga (mam na myśli ulgi na dzień dzisiejszy) firmom o odpowiednim numerze PKD (specjalnie nie piszę o branży bo to nie jest to samo) Przykład: sprzedajesz obuwie ta targowisku to możesz liczyć na ulgę, sprzedajesz obuwie w galerii handlowej ulga ci już nie przysługuje. I w takiej to sytuacji słyszysz że jakiś gość który nagrał jedną znaną piosenkę dostaje kilkaset tysięcy. Mam nadzieję że pomogłam.
A jak znam życie i sytuację to wyglada to tak:. pisze się albo nadpisuje faktury, jak się płaci na czarno mnożąc potrzebne przychody, jak się rozpisuje koszty i naciąga kontrahenta czy płatnika. Przecież nikt mi nie powie, że jak dostanie gruby szmal to nie „przytuli” sobie większości. Na przykład zrobi nagrania na szybko z jakimś szajsem, da nośny tytuł np.Chopin rozpisze koszty i jak się uciszy kupuje mercedesa z salonu😀Chrzanią , że naraz mają projekty i pracę dla iluś tam ludzi! A jaki to podział!!! ręce opadają jak pier...lą i na chama wyciągają szmal a potem ględzą, że to dla dobra innych......szkoda