Opera Straszny Dwór skomponowana została przez Stanisława Moniuszkę, zaś autorem libretta jest Jan Chęciński. CHĘCIŃSKI KOJARZY MI SIĘ ZE STRASZNYM DWOREM
widz2019-07-25 12:17
00
"W tym okresie nadzorował konsolidację wszystkich redakcji internetowych w firmie oraz uruchomienie jesienią ub.r. osobnego serwisu Polskieradio24.pl". Dawno się tak nie uśmiałem. Przecież to zaprojektował i testował Zarząd Portalu, za kadencji Stanisławczyk. Wtedy nawet pana Chęcińskiego nie było w planach.
Bober2019-07-25 12:18
00
Czasem wkurzał ludzi, bo bywało, że w ważnych momentach, odpływał w swój świat. Przeglądał sobie coś tam w telefonie. Mówił, że ma podzielną uwagę. Zamiast skupiać się na… celownikach, powinien odpalić jednego czy drugiego misia-lesera więcej. Mówili o nim, że podjął próbę zlikwidowania patologii. Faktycznie. Naruszył pewien układ cwaniactwa i nepotyzmu i za to zapłacił. Komisje, srysje… bzdury. Pojechałby z towarzystwem na grubo, to i nie byłoby komu go szarpać. Wszyscy wiedzą jak było. W każdym razie jednego nie można mu odmówić. Jest dobry w tym, co jest jego główną domeną - dziennikarstwo, gaszenie pożarów wizerunkowych etc. Trzeba zobaczyć go przy robocie. Pewnie nie będę jedyną, która tak uważa. A czy przystojny? Rzecz gustu. Mnie się nie podoba. Żonie ma się podobać.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Piotr Chęciński po pracy w TVP i Polskim Radiu przeszedł do pionu komunikacji KGHM
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (117)
WASZE KOMENTARZE
Opera Straszny Dwór skomponowana została przez Stanisława Moniuszkę, zaś autorem libretta jest Jan Chęciński. CHĘCIŃSKI KOJARZY MI SIĘ ZE STRASZNYM DWOREM
"W tym okresie nadzorował konsolidację wszystkich redakcji internetowych w firmie oraz uruchomienie jesienią ub.r. osobnego serwisu Polskieradio24.pl". Dawno się tak nie uśmiałem. Przecież to zaprojektował i testował Zarząd Portalu, za kadencji Stanisławczyk. Wtedy nawet pana Chęcińskiego nie było w planach.
Czasem wkurzał ludzi, bo bywało, że w ważnych momentach, odpływał w swój świat. Przeglądał sobie coś tam w telefonie. Mówił, że ma podzielną uwagę. Zamiast skupiać się na… celownikach, powinien odpalić jednego czy drugiego misia-lesera więcej. Mówili o nim, że podjął próbę zlikwidowania patologii. Faktycznie. Naruszył pewien układ cwaniactwa i nepotyzmu i za to zapłacił. Komisje, srysje… bzdury. Pojechałby z towarzystwem na grubo, to i nie byłoby komu go szarpać. Wszyscy wiedzą jak było. W każdym razie jednego nie można mu odmówić. Jest dobry w tym, co jest jego główną domeną - dziennikarstwo, gaszenie pożarów wizerunkowych etc. Trzeba zobaczyć go przy robocie. Pewnie nie będę jedyną, która tak uważa. A czy przystojny? Rzecz gustu. Mnie się nie podoba. Żonie ma się podobać.