1.Nie gryzie się ręki, która karmi.
2.Jeżeli "padnie" tuba Prawa i Smoleńska, nikt nie będzie po piewcach narodowego spisku i siewcach narodowej nienawiści płakać.

Szermujący niezależnością pismaki UR, mają pretensje do swego pracodawcy, że nie pozwala im pisać paszkwili na siebie. Trzeba być totalnym kretynem by występować przeciw właścicielowi pisma, w którym się pracuje.

Niech magnat na kredyt wróci do handlu palmami.Nie popieram ich pogądów,ale chyba zdajecie sobie sprawę,jełopy,że na rynku medialnych musi być PLURALIZM.udzie MUSzA miec prawo wyboru.jak go nie ma,nie ma prawdziwej wolnosci-tylko udawana. tego chcecie?