Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Paulina Smaszcz odpowiada na akt oskarżenia: nie mam sobie nic do zarzucenia
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
A później się dziwią że ludzie gejami zostają. Drama Queen.
Kobieto, spróbuję ci to wyjaśnić w prostych słowach, bo chyba ktoś powinien: załóżmy, że masz psychofana. Ten psychofan nie chce, by "działa ci się krzywda". Publikujesz adres kogoś, kto ci się nie podoba i kogo obsmarowujesz. Psychofan chce cię "obronić".
Teraz dociera?
Dlatego zacznij się dziś modlić, żebyś nie miała psychofanów w stanie podobnego rozedrgania.
Pani Paulino proszę jeszcze dziś zadzwonić do najlepszego psychiatry w mieście. Ma dużo roboty z Panią.