Radio 357 przejmie słuchaczy i patronów tego gryzącego się i lewackiego radyjka. Ludzie chcą normalności, obiektywizmu i ciepłego klimatu dawnej Trójki. I to dostaną w 357.

Wątpię. Na razie za mało kasy żeby to radio mogło istnieć.
Inna sprawa że wygląda na to że dla PIS to będzie już ostatnia kadencja przy władzy a to oznacza zmiany w polskim radiu.

Patroni odpływają. Jeszcze 2-3 miesiące temu wsparcie miesięczne na poziomie 750 tys. zł, teraz już 700 tys. Niby spadek mały, ale to 10 średnich krajowych pensji.
357 dobija do poziomu 350 tys. (im cały czas powoli rośnie).

Szybko się gryzą.